Wbrew pozorom montaż płyt styropianowych do ścian zewnętrznych budynku nie jest prostym zadaniem. Nie bez powodu budynki ocieplają fachowcy, którzy wiedzą jakich materiałów i metod użyć w tym niezwykle ważnym procesie, od którego zależą nie tylko względy estetyczne, ale również wytrzymałość i efektywność całej warstwy izolacji. Gdy inwestorzy decydują się samodzielnie wykonywać montaż płyt lub potrzebują kupić materiały dla ekipy fachowców, popularnym dylematem jest to, jak i kiedy kołkować styropian. W tym artykule chciałabym Wam przedstawić, argumenty przemawiające za tym, dlaczego kołki powinny znajdować się na liście zakupów.
Po co kołkować styropian?
Podstawowym materiałem do montażu płyty bezpośrednio na zewnętrznej warstwie budynku jest specjalny klej, który umożliwia przymocowanie styropianu do ściany. Dlaczego w takim razie inwestorzy zastanawiają się jak i kiedy kołkować styropian? Aby wam to dobrze zobrazować, powinnam zabrać Was na krótką lekcję fizyki. Otóż na elewację działa nie tylko ciężar własny układu ociepleniowego, ale również czynniki atmosferyczne (np. w postaci wiatru czy różnicy temperatur), a także czynniki higrotermiczne polegające na tym, że rozszczelność termiczna płyt może prowadzić do osłabienia działania kleju.
Choć producenci klejów prześcigają się między sobą, oferując świetne właściwości pod względem wytrzymałości i siły, to właśnie dociśnięcie izolacji poprzez zastosowanie mechanicznego łącznika gwarantuje stabilizację układu ociepleniowego. Szczególnie nieprzyjemne konsekwencje dla inwestora, który nie zastosuje kołków, mogą mieć proste usterki podłoża spowodowane np. podciekającą rynną. Klej może wówczas odpaść wraz z podłożem i może znacznie osłabić obszar izolacji, a wiejący wiatr może powodować niepożądany rezonans. Szczerze mówiąc nie mogłabym spać spokojnie wiedząc, że cała warstwa izolacji mojego domu trzyma się jedynie na materiale, który mogą osłabić tak bardzo prawdopodobne czynniki.
Na szczęście na rynku materiałów przeznaczonych do montażu izolacji cieplnej wykonanej ze styropianu dostępne są kołki nazywane łącznikami mechanicznymi, które stanowią dodatkowe wzmocnienie, dociskając izolację do podłoża. Inwestorzy zastanawiają się, po co kołkować styropian, skoro zakupili drogi i mocny klej? Tutaj znowu zabrzmię jak na chwilę jak nauczycielka fizyki - jeśli z jakiegoś powodu zaprawa klejowa utraci swoje właściwości (np. poprzez użycie zbyt malej ilości kleju, nieprzestrzeganie zalecanej temperatury w trakcie prac lub pozostawienie starych warstw tynku), kołek będzie jedynym elementem zabezpieczającym przed oderwaniem obszaru elewacji.
Kiedy powinniśmy kołkować styropian?
Inwestorzy przed rozpoczęciem prac termoizolacyjnych swojego budynku często przesiadują z kalkulatorem wyliczając całkowitą cenę, jaką muszą zapłacić za materiały niezbędne do przeprowadzenia prac. I o ile sama wielokrotnie przed podjęciem jakiegoś zakupowego wyboru sprawdzam, gdzie można zredukować koszty, o tyle w tym przypadku się to po prostu nie opłaca. Warto z pewnością porównać ceny płyt styropianowych pod względem współczynnika izolacji lambda m.in. na STYRO24.pl i wybrać najatrakcyjniejszą opcję, ale niezastosowanie kołków z powodu chęci zaoszczędzenia niewielkiej kwoty (do około 8 zł na 1m2) jest niewspółmierne do negatywnych konsekwencji, jakie mogą mieć miejsce chociażby podczas anomalii pogodowych.
Każdy fachowiec potwierdzi, że na pytanie kiedy powinniśmy kołkować styropian odpowiedź powinna paść – zawsze. Wyjątkiem mogą być jedynie małe i zadaszone powierzchnie, które i tak powinny być zabezpieczone kołkami w narożnikach.
Jak prawidłowo kołkować styropian? – podstawowe zasady
Zarówno sposób mocowania, jak również rodzaj i rozmieszczenie kołków powinno być zgodne z wytycznymi zawartymi w dokumentacji projektowej. Do prac związanych z montażem łączników mechanicznych należy natomiast przystąpić po upływie czasu, jaki został podany przez producenta kleju.
Jestem jednak świadoma, że wiele z ocieplanych budynków to domy budowane kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu, gdzie dokumenty mogą być nieaktualne lub przepadły wraz z z wiosennymi porządkami na strychu.
Jeżeli więc nie istnieją specjalne wytyczne, rozmieszczenie kołków na styropianie powinno wynosić 2 sztuki na 1 płytę oraz 1 sztuka pomiędzy płytami. Łącznie daje to 5 sztuk na 1 m2. Łączniki mogą być wiercone na płycie wiertłem fi 10 – zarówno równolegle, jak również po skosie. Ważne jest, aby każda z płyt była zamocowana przynajmniej przez 2 kołki. Na fragmentach, w których występuje mniej niż 1/3 płyty wystarczy 1 łącznik mechaniczny.
Kołkowanie styropianu – jak uniknąć efektu biedronki?
Gdy zaprawa klejowa zwiąże, w miejscu, w którym ma zostać zamontowany kołek, należy wyciąć otwór. Najłatwiejszym i najszybszym sposobem jest zastosowanie w tym celu taniego narzędzia jakim jest frez do styropianu, który montujemy na wkrętarce akumulatorowej będącej zawsze pod ręką. Później w środku wyciętego zgłębienia należy wywiercić otwór pod łącznik do styropianu i zamocować kołek dobijając młotkiem. W celu zakrycia otworu należy na jedną stronę zaślepki styropianowej nałożyć zaprawę klejową lub piankę niskoprężną i przykryć otwór. Od razu po tym etapie możemy przystąpić do zatapiania siatki. Opisałam tutaj sposób standardowego montażu płyt styropianowych w ociepleniu, które ma być wykończone tynkiem. W innych przypadkach proces ten może wyglądać nieco inaczej.




Ważny rozmiar kołków – wygodny i sprawdzony sposób
Co ważne, nie można użyć dowolnych kołków. Łączniki muszą być dobrane zarówno do rodzaju podłoża, jak również materiału termoizolacyjnego. Do montażu styropianu można stosować łączniki z plastikowym lub stalowym trzpieniem. Długość kołków trzeba dobrać w taki sposób, żeby za głęboko nie wwiercać się w ścianę. Należy trzymać się zasady grubość styropianu + 6 cm. Osoby, które nie chcą efektu biedronki i będą stosować wyżej opisane zaślepki styropianowe mogą wybrać kołki o 2 cm krótsze - właśnie taką różnicę powoduje wycięcie frezu. Co w przypadku, gdy nie są dostępne kołki idealnie o takiej długości? Wówczas należy wybrać najbliższy większy rozmiar. Przykładowo, jeśli stosujemy styropian 15 cm, należy wybrać kołek 22 cm. Jeżeli mamy mocne mury możemy wybierać łączniki mechaniczne w najbliższym krótszym rozmiarze, czyli do styropianu 15 cm kołki o długości 20 cm.
Decydując się na ocieplenie bez wycinania otworu pod kołek. Warto zwrócić uwagę na to, że kołki do styropianu nie mogą być zagłębione w warstwie termoizolacyjnej (błędem jest również jak wystają przed styropian).
Powinny być tak dobite, żeby licowały z powierzchnią płyty ale talerzyk kołka nie był wygięty. Uzupełnianie kołków klejem, wykonujemy przed kładzeniem siatki. Następnie należy poczekać aż klej na kołkach wyschnie. Przy niesprzyjającej pogodzie może to trwać parę dni. Jeżeli zaciągniemy siatkę na niedoschnięty klej na kołkach. Klej do siatki zacznie w tych miejscach wypływać. Metoda bez użycia krążków styropianowych powoduje później tzw. efekt biedronki. Przy niskich temperaturach, gdy ogrzewamy dom w tych miejscach pojawiają się jasne plamy, które są wynikiem innego stopnia gromadzenia wilgoci i tempa wysychania elewacji. Są to mostki termiczne. Nie tylko kobiece oko zadrży na taki widok. Podsumowując - wycinanie otworów pod kołek (frezowanie) i stosowanie zaślepek. Pomimo nie dużego nakładu ok 170zł na dom 200m2. Zdecydowanie przyśpiesza prace i zapewnia prawidłowy efekt bez mostków termicznych.
Wykonawcy w temacie wyboru kołków są zgodni - nie warto oszczędzać na tym materiale, ponieważ oszczędność jest praktycznie niezauważalna przy tak dużej inwestycji i ogólnym koszcie przedsięwzięcia jak ocieplenie domu. Dużym zaufaniem wykonawców cieszą się oferowane przez nas kołki produkowane w Polsce firmy Amex Starfix, które dzięki długiej strefie rozporu solidnie trzymają bez względu na podłoże. Przy pracy z tym materiałem można uniknąć sytuacji, że nie można dobić trzpienia kołka ze względu na to, że nie otworzył się plastik na końcu kołka.
Kołkowanie styropianu – podsumowanie
Podsumowując, kołkowanie styropianu to czynność, którą powinno wykonywać się niemal za każdym razem. Pozwoli to spać spokojnie inwestorowi, a ekipie wykonującej ocieplenie mieć gwarancje solidnie wykonanej pracy. Nie warto również patrzeć na ten proces przez pryzmat oszczędności. Redukcji kosztów prac wypatrywałabym w znalezieniu atrakcyjnej oferty styropianu o dobrych właściwościach.
Zdjęcia montażu łącznika w artykule własnością Swisspor Polska.